4 miliony złotych w ciągu jednej nocy wydał warszawski Zarząd Oczyszczania Miasta na odśnieżanie dróg. Wczoraj korki nie znikały z nich do godziny 22. Dopiero kiedy samochodom udało się dotrzeć do celu, na ulice wyjechały wszystkie pługosolarki.

Decyzje o odśnieżaniu stolicy zapadają w centrum Operacyjno Decyzyjnym ZOM-u, które pracuje przez 24 godziny na dobę. Pracownicy zbierają i analizują dane meteorologiczne. Właśnie w tym miejscu orzeka się, czy i ile pługów wysłać na ulice miasta albo gdzie je skierować. Telefony, jakie wykonuje się tu w ciągu doby, to można liczyć chyba w dziesiątkach tysięcy, plus maile, plus faksy na temat tych działań zimowych Zarządu Oczyszczania Miasta - opowiada Iwona Fryczyńska z ZOM-u.

Niestety, problemem są osiedlowe uliczki. Na większości z nich wciąż leży mnóstwo śniegu. Tam za nieodśnieżone chodniki powinna karać straż miejska. Do tej pory jednak funkcjonariusze wystawili zaledwie 3 mandaty.

Tymczasem synoptycy przewidują, że zimowe warunki nadal będą się utrzymywać. Śnieg będzie dzisiaj padać w województwach północnych, możliwe, że poprószy także w Wielkopolsce i na Mazowszu. Termometry pokażą od minus pięciu do minus jednego stopnia Celsjusza.