Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał, że były prezydent naruszył dobra osobiste byłego działacza Wolnych Związków Zawodowych. Wałęsa, występując dwa lata temu w telewizji TVN24, użył wobec Wyszkowskiego takich określeń jak "małpa z brzytwą", "wariat" i "chory debil". Wyrok jest prawomocny.

Dyskusja, w której uczestniczył też były opozycjonista Henryk Wujec, dotyczyła tego, czy Instytut Pamięci Narodowej powinien przyznać Wałęsie status pokrzywdzonego przez aparat bezpieczeństwa PRL.

W czerwcu tego roku Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Wałęsa naruszył tymi słowami dobra osobiste Wyszkowskiego i nakazał złożenie przeprosin. Były prezydent odwołał się od tego wyroku. Apelację złożył też Wyszkowski, który kwestionuje część wyroku sądu niższej instancji, odrzucającą żądanie przeprosin za nazwanie go przez Wałęsę "agentem i zdrajcą".

Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił dziś obie apelacje, utrzymując tym samym w mocy decyzję sądu niższej instancji.