Ta ekipa tak się boi, tyle złego narobiła, że będzie robiła wszystko, byśmy nie poznali prawdy - to komentarz byłego prezydenta Lecha Wałęsy do porannych zatrzymań Janusza Kaczmarka, Konrada Kornatowskiego i Jaromira Netzla.

Przecież oni niczego nie wyjaśnili do tej pory. Paru ludzi wprawdzie zamknęli, ale jestem przekonany, że wszyscy ci ludzie, którzy niby z układów zamknięci, wyjdą z aresztów i poproszą o odszkodowanie, mają tak małe papiery i tak nieudowodnione rzeczy, że za to wszystko podatnik polski zapłaci. Za wygłupy Kaczyńskich, za aresztowania bez dowodów i bez winy, za to wszytko podatnik będzie musiał tym wszystkim zapłacić. Taki będzie finał głupoty Kaczyńskich - mówi były prezydent.

Wałęsa dodaje, że nie był zdziwiony tym, co się wydarzyło. Jego zdaniem wszystko to zmierza do wprowadzenia w Polsce stanu wyjątkowego: To wszystko zmierza do tego i oni są gotowi stan wojenny wprowadzić. Wyjątkowy, czy jak to nazwiemy. (…) Układ to oni budują:

Zdaniem Wałęsy, braci Kaczyńskich należy jak najszybciej odsunąć od władzy.