Około godziny 12:00 w pobliżu komisariatu przy ulicy Cmentarnej w Opolu doszło do strzelaniny, w wyniku której zmarła jedna osoba. Na miejscu są służby. Teren został ogrodzony.


Według naszych ustaleń do strzelaniny doszło, gdy policjanci z komisariatu zauważyli, że przed budynkiem nieznany mężczyzna niszczy samochód. Dwóch funkcjonariuszy wybiegło z komisariatu i próbował zatrzymać wandala. 

Ten na widok mundurowych sięgnął do kieszeni, wyciągnął pistolet i oddał strzał. W drugiej ręce cały czas trzymał narzędzie, którym niszczył samochód. Policjanci próbowali się ukryć. Wtedy z komisariatu wybiegł oficer dyżurny, a ponieważ mężczyzna cały czas trzymał broń, mundurowy oddał w jego kierunku kilku strzałów. 43-letni mężczyzna został ranny. Na miejsce zostało wezwane pogotowie, ale pomimo reanimacji mężczyzna zmarł.

Co najmniej jeden z pocisków ugodził mężczyznę - komentuje rzecznik opolskiej prokuratury Stanisław Bar. Prokuratura sprawdzi teraz czy policjant nie nadużył swoich uprawnień.

To będzie przedmiotem śledztwa, które zostanie przeprowadzone. Na miejscu trwają czynności przeprowadzane przez prokuraturę rejonową i okręgową. Zabezpieczony będzie monitoring z komisariatu i broń służbowa funkcjonariuszy. Wszystko po to, aby wyjaśnić wszechstronnie okoliczności tego zdarzenia - dodaje.

Prokurator poinformował, że śledczy mają przedmiot, z którego mężczyzna miał strzelać. Nie wiadomo jeszcze, czy była to broń palna czy hukowa. Badane będą także znalezione łuski i ślady pozostałości po prochu - tzw. badanie GSR.

Teren w pobliżu komisariatu odgrodzono specjalną taśmą. Policjanci zbierali tam wszystkie możliwe ślady. Tak szybko, jak będzie to możliwe, przesłuchani będą świadkowie. Na miejsce sprowadzono m.in. policyjnego psychologa.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.


(nm)