"Druga runda rozmów z Chinami była bardzo owocna" - stwierdził szef amerykańskiej delegacji w Pekinie Peter Verga. Konieczne są jednak dalsze spotkania, by ustalić szczegóły. "Poruszyliśmy wszystkie interesujące nas tematy" - powiedział Verga. Jego zdaniem Chińczycy są skłonni zwrócić uszkodzony samolot zwiadowczy EP-3, który od blisko trzech tygodni stoi na wyspie Hainan.

Chińczycy nie potwierdzili tych informacji. W lakonicznym komunikacie rzecznik tamtejszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych stwierdził jedynie, że obie strony uzgodniły, że nadal będą negocjować. Termin kolejnej tury rokowań amerykańsko-chińskich zostanie ustalony "kanałami dyplomatycznymi" w terminie późniejszym - podano w Pekinie. Wczorajsze spotkanie zakończyło się bez żadnych porozumień - każda ze stron ma własne zdanie na temat przyczyn kolizji maszyny zwiadowczej z chińskim myśliwcem.

Przypomnijmy: Amerykanie żądają zwrotu swojej maszyny która uległa powietrznej kolizji z myśliwcem Kraju Środka nad Morzem Południowo - Chińskim. Uszkodzony, samolot szpiegowski typu EP-3 zmuszony został do awaryjnego lądowania na wyspie Hainan. Jego 24-osobowej załodze nic się nie stało. Po 11 dniach w niewoli wszyscy zostali uwolnieni i wrócili do USA. A wart 80 milionów dolarów szpiegowski samolot pozostaje na chińskiej wyspie.

12:25