Stany Zjednoczone mogą wstrzymać pomoc dla Uzbekistanu, po tym jak tamtejsze władze dały Amerykanom pół roku na opuszczenie bazy wojskowej. Wojska USA stacjonują tam w ramach walki z terroryzmem.

Uzbeckie władze nie podały żadnego oficjalnego powodu swej decyzji. Zdaniem Departamentu Stanu USA to pokłosie ewakuacji przez ONZ setek uzbeckich uchodźców, którzy po brutalnym i krwawym stłumieniu majowych protestów w Andidżanie zbiegli do Kirgistanu.

Waszyngton ostro skrytykował uzbeckie władze za represje w Andidżanie i zarzucił Taszkientowi łamanie praw człowieka. Nieoficjalnie mówi się też, że na wyrzucenie Amerykanów z Uzbekistanu naciskała Moskwa, dla której kraj ten to naturalna strefa wpływów.