Zwracamy się do ministra zdrowia o podjęcie natychmiastowych działań, które pomogą rozpropagować idee transplantologii w Polsce - RMF FM zainicjował akcję ratowania życia wśród wybitnych polskich kardiochirurgów i transplantologów.

Przeczytaj apel do Ministerstwa Zdrowia

Pod apelem w obronie idei transplantologii podpisali się najwybitniejsi lekarze z ośrodków w Krakowie i Warszawie, m.in.: prof. Jerzy Sadowski, dr Roman Pfitzner, Bogusław Kapelak, Grzegorz Marek, a także docent Jacek Różański, Mariusz Kuśmierczyk, a nawet Grzegorz Religa, syn ministra zdrowia.

Lekarze opowiadają się za tym, aby resort jak najszybciej opracował program edukacyjny, który pozwoli upowszechnić ideę oddawania narządów do przeszczepu. Bez szybkich działań w tej dziedzinie Polsce grozi zapaść. Już teraz dane są wstrząsające – w ostatnich dwóch miesiącach liczba przeszczepów spadła o kilkadziesiąt procent; za kilka miesięcy może stopnieć do zera. Brakuje dawców przede wszystkim serca, nerek i wątroby. Na drugie życie w całej Polsce czeka 1616 osób.

O tym, że sytuacja jest naprawdę dramatyczna, może świadczyć chociażby przykład krakowskiego szpitala Jana Pawła II. Do placówki – jak mówi w rozmowie z reporterem RMF FM prof. Jerzy Sadowski - dzwonią zarówno zdesperowani pacjenci, potrzebujący natychmiastowego przeszczepu, jak i sami lekarze szukający dawców. Efekt mizerny. W tym roku zrobiliśmy tylko 2 przeszczepy - w styczniu. Od tej afery w MSWiA cisza - przyznaje profesor.

Apel już trafił w ręce rzecznika ministra zdrowia. Paweł Trzciński przyjął go bardzo życzliwie. W rozmowie z reporterem RMF FM przyznał, że Zbigniew Religa, który sam jest transplantologiem i kardiochirurgiem, od dawna myśli jak pomóc ludziom czkającym na przeszczep. Ta sytuacja nas bardzo boli. Będziemy uczestniczyli we wszystkich akcjach, które będą próbowały zmienić tę sytuację - podkreśla.

Liczba transplantacji dramatycznie spadła po tym, jak w lutym Centralne Biuro Antykorupcyjne aresztowało doktora Mirosława G., ordynatora kliniki kardiologii szpitala MSWiA w Warszawie.