Rachunki za prąd mają być bardziej przejrzyste. Zmiany obiecuje rząd, który w środę zajmuje się nowelizacją przepisów w tej sprawie. Na pierwszej stronie dokumentu - w widocznym miejscu - zobaczymy, ile powinniśmy zapłacić. Tak, aby nie było wątpliwości, że o tę kwotę chodzi. Teraz jest tak, że przepisy regulują jedynie, które dane dostawca energii musi zamieścić na rachunku. Jego wygląd nie jest objęty regulacją i dla wielu mało czytelny. To jednak niejedyne zmiany.
Planowana zmiana zakłada, że rachunki za energię elektryczną dla gospodarstw domowych będą bardziej przejrzyste. Na pierwszej stronie rachunku ma znaleźć się podsumowanie najważniejszych informacji, w tym całkowita kwota do zapłaty - w widocznym miejscu. Ma to ułatwić odbiorcom zrozumienie struktury opłat za energię.
Ujednolicenie jest też po to, by łatwiej było nam porównać, która firma oferuje korzystniejsze warunki.
Reporter RMF FM Michał Radkowski rozmawiał z warszawiakami, którzy potwierdzili, że rachunki są mało czytelne. Starsze osoby niejednokrotnie muszą prosić o pomoc bliskich.Tak samo mówi nawet ekspert.
Piszę o energetyce od kilkunastu lat, ale jak muszę przeanalizować rachunek to mam dreszcze, więc jest myślę, że jest bardzo źle. Głównie dlatego, że politycy uznali, że każdy drobny element jakieś dopłaty do czegoś powinien być widoczny na tym rachunku, aby ludzie widzieli, ile za to płacą. Tylko, że ludzi to nie interesuje. (…) W tym projekcie jest jakaś poprawa. Na pierwszej stronie sprzedawca energii będzie musiał od punktów wypisać te najważniejsze składniki rachunku, co już niektórzy sprzedawców zresztą robią, ale nie wszyscy - mówił w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim na antenie Radia RMF24 Bartłomiej Derski z serwisu WysokieNapięcie.pl.
Projekt przewiduje również zmianę podstawowej formy wymiany korespondencji między przedsiębiorstwami energetycznymi a odbiorcami - na elektroniczną. Odbiorcy będą mieli jednak możliwość kontynuowania korespondencji w formie papierowej na życzenie, co ma zabezpieczyć interesy osób wykluczonych cyfrowo.
Przedsiębiorstwa energetyczne zostaną zobligowane do skutecznego poinformowania klientów o zmianie sposobu komunikacji oraz do uzyskania od nich jasnej zgody na przejście na elektroniczną formę korespondencji.
Nowe przepisy obejmują też zmiany, które mają wesprzeć rozwój odnawialnych źródeł energii. Chodzi o rozszerzenie formuły tzw. cable poolingu (współdzielenie przyłącza energetycznego) o możliwość wykorzystania magazynów energii. Dzięki temu możliwe będzie efektywniejsze wykorzystanie istniejącej infrastruktury elektroenergetycznej oraz lepsze zarządzanie nadwyżkami energii.
Projekt przewiduje również podwyższenie progu mocy zainstalowanej, od którego wymagane jest uzyskanie koncesji na wytwarzanie prądu, z 1 MW do 5 MW. Instalacje te będą objęte obowiązkiem wpisu do rejestru, podobnie jak ma to miejsce w przypadku małych instalacji.
Zwiększyć się ma też próg mocy zainstalowanej, który umożliwia budowę instalacji fotowoltaicznej bez wymogu uzyskania pozwolenia na budowę, z 150 kW do 500 kW, pod warunkiem, że instalacja ta jest budowana w celu zaspokojenia wyłącznie własnych potrzeb na energię elektryczną.


