Zagraniczne naciski na reformy w krajach byłego Związku Radzieckiego grożą zamienieniem tych państw w bananowe republiki. To opinia prezydenta Rosji, Władimira Putina.

Nie chcemy tylko chaosu i sytuacji, że wygrywa ten, kto głośniej krzyczy - powiedział Putin w wywiadzie dla brytyjskiej prasy. I od razu przywołał przykład Ukrainy. Dla rosyjskiego prezydenta nie jest niespodzianką dymisja szefa prezydenckiej administracji w Kijowie, który odszedł, bo nie mógł pogodzić się z rosnącą korupcją. Ostrzegaliśmy przed tym, ale nikt nie chciał nas słuchać - podsumował Putin. I dodał, że nowe ukraińskie władze doprowadziły do fiaska umowy w sprawie budowy nowego rosyjskiego gazociągu na zachód Europy.