"Przesunięcie wyborów prezydenta Rzeszowa o ponad miesiąc pokazuje tylko skrajną bezradność i strach tej władzy" - ocenił lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego br. Pierwotnie zarządzone zostały na 9 maja, ale jak wynika z opublikowanego projektu rozporządzenia premiera, zostaną przełożone na 13 czerwca.

Przesunięcie przez PiS wyborów w Rzeszowie o ponad miesiąc pokazuje tylko skrajną bezradność i strach tej władzy... - skomentował Budka na Twitterze.

Planowane przesunięcie przedterminowych wyborów prezydenta miasta w Rzeszowie - i w kilkunastu innych gminach i miastach, gdzie wybrani muszą zostać wójtowie i burmistrzowie - uzasadniane jest opinią Głównego Inspektora Sanitarnego, według którego wszystkie przedterminowe wybory samorządowe należy przełożyć z powodu wciąż nieustabilizowanej sytuacji epidemicznej. GIS zalecał drugą dekadę czerwca 2021 roku.

Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował w ubiegły piątek, że formalna decyzja ws. terminu wyborów w Rzeszowie oraz w innych samorządach zapadnie na początku tego tygodnia.