Posłowie Platformy Obywatelskiej kontra minister finansów z tej samej partii. Do starcia obu stron dojdzie w Sejmie na dzisiejszym posiedzeniu klubu parlamentarnego. Powód to plany obłożenia podatkiem CIT spółek komandytowych. Pomysł resortu dotyczy 12 tysięcy podmiotów. Politycy partii Donalda Tuska będą się domagać wykreślenia tego przepisu z ustawy podatkowej. Jeśli minister Jacek Rostowski się nie ugnie, straci głosy części własnych posłów.

Spółka komandytowa to coraz popularniejszy w Polsce rodzaj działalności gospodarczej. Wybierają go m.in. lekarze, adwokaci i architekci. Obłożenia ich podatkiem CIT nie chce część posłów PO, która nie zamierza podnosić ręki za ustawą uderzającą w elektorat partii. Byłoby to natomiast co najmniej kłopotliwe dla rządu. Sejmowa większość jest bowiem krucha.

Nie można pozwalać na podwójne opodatkowanie firm, które w tej chwili płacą 19-procentowy podatek Belki, a po wprowadzeniu CIT-u, czyli kolejnych 19 procent, ich podatek wynosiłby prawie 40 procent - argumentują posłowie. Dodają, że pomysły ministra finansów przyniosłyby odwrotny skutek, bo po wprowadzeniu takich przepisów część spółek zmieni siedziby, np. na Luksemburg.

Posłowie PO chcą od ministra zgody na poprawienie ustawy w Sejmie i usunięcie zapisów godzących w żelazny elektorat partii. Jesteśmy jedyną partią, która spowodowała, że przedsiębiorcy przyjechali pod Sejm protestować, a teraz jeszcze taki pasztet. Robimy wszystko, by przegrać wybory - usłyszała w Sejmie dziennikarka RMF FM Agnieszka Burzyńska od polityków PO.

Do starcia posłów z ministrem finansów dojdzie o godz. 18 na posiedzeniu klubu PO. Jacek Rostowski miał na nim przedstawiać szczegóły rządowych planów w sprawie OFE. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku tonażowym odbędzie się natomiast o godz. 19.

(MRod)