Na lądzie, na morzu i w powietrzu ponad 30 tys. żołnierzy rozpoczęło największe ćwiczenia wojskowe Sił Zbrojny RP w 2025 roku. W poniedziałek Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o rozpoczęciu ćwiczeń „Żelazny Obrońca-25”. To największe i najważniejsze w tym roku przedsięwzięcie szkoleniowe Wojska Polskiego, mające na celu wzmocnienie zdolności odstraszających Polski i jej sojuszników.

"Żelazny Obrońca-25 wystartował. Na lądzie, morzu i w powietrzu - 30 tys. żołnierzy rozpoczyna największą federację ćwiczeń Sił Zbrojnych RP w 2025 r. Na poligonach w Orzyszu (woj. warmińsko-mazurskie), Ustce (woj. pomorskie) i Nowej Dębie (woj. podkarpackie) sprawdzimy gotowość obronną" - poinformowało Dowództwo Generalne na platformie X. W ćwiczeniach bierze udział ponad 30 tysięcy żołnierzy z Polski i państw sojuszniczych, wyposażonych w ponad 600 jednostek sprzętu wojskowego ze wszystkich rodzajów sił zbrojnych. 

Manewry prowadzone są zarówno na poligonach, jak i w tzw. terenie przygodnym, poza wyznaczonymi obszarami wojskowymi. "Żelazny Obrońca" to ćwiczenia o charakterze federacji, czyli zespołu skoordynowanych mniejszych manewrów. Sztab Generalny podkreśla, że podczas działań taktycznych wykorzystywane będą nowe platformy rażenia i rozpoznania, a także praktyczne wdrażanie wniosków z działań wojsk w Ukrainie. 

"Kluczowe znaczenie będzie mieć integracja działań na lądzie, w powietrzu, na morzu oraz w cyberprzestrzeni, co bezpośrednio przekłada się na wzrost potencjału odstraszania i zdolności operacyjnych Sojuszu Północnoatlantyckiego" - informuje Sztab Generalny.

Ćwiczenie "Żelazny Obrońca" jest postrzegane jako odpowiedź Polski na zaplanowane na wrzesień rosyjsko-białoruskie manewry "Zapad-2025", w których - według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego - ma wziąć udział nawet 150 tysięcy żołnierzy z Białorusi i Rosji. 

Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał, że to właśnie "Żelazny Obrońca" jest kluczową odpowiedzią na te działania. Sztab Generalny zapewnia jednak, że polskie ćwiczenia nie są wymierzone przeciwko żadnemu państwu. 

"Ich celem jest pokazanie jedności, profesjonalizmu oraz konsekwentnego zwiększania zdolności bojowych sojuszników NATO. To także dowód na to, że Siły Zbrojne RP przechodzą dynamiczną transformację, zwiększają swój potencjał obronny i stanowią kluczowy element systemu bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej" - podkreślono w komunikacie. 

W związku z ćwiczeniami, od połowy sierpnia do końca września na drogach niemal całego kraju można spodziewać się wzmożonego ruchu pojazdów wojskowych. Sztab Generalny zapewnia, że przemieszczanie się kolumn wojskowych będzie koordynowane w taki sposób, by minimalizować utrudnienia dla kierowców. Wojsko apeluje również o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach.