"Tajne taśmy pos. Beger rozbijają IV RP", "Żałosny koniec „moralnej rewolucji"”, "Szokujące negocjacje w ukrytej kamerze", "PiS kupuje Beger", "Stołek za przejście do PiS" – to tylko kilka tytułów porannej prasy. Dziennikarze TVN w programie „Teraz my" pokazali nagraną ukrytą kamerą rozmowę posłanki Renaty Beger z wiceprezesem PiS Adamem Lipińskim.

Komentatorzy nie szczędzą ostrych sformułowań. "Gazeta Wyborcza" pisze, że w jednej chwili "moralistyczne frazesy braci Kaczyńskich o naprawie państwa pękły jak bańka mydlana". Zdaniem tej gazety "Jarosław Kaczyński stracił jakikolwiek tytuł do rządzenia. Powinien natychmiast podać się do dymisji i zabrać ze sobą na śmietnik historii całą tę hałastrę, z którą budował układ polityczny, by utrzymać się u władzy za wszelką cenę".

W "Fakcie" trzy komentarze pod znamiennymi tytułami "Ósmy grzech - głupota", "Lepper zastawił pułapkę na PiS" oraz "Przekupstwo i Szachrajstwo". W tym ostatnim Tomasz Lis pisze: "Jesteśmy w rok po wyborach, które dla milionów Polaków oznaczały nadzieje na przywrócenie polityce sensu, na przywrócenie wartości służby obywatelskiej, na przywrócenie wiary w elementarne wartości, z których SLD zrobił pośmiewisko. Rok później z tych wartości PiS zrobiło takie samo pośmiewisko".

Komentator "Życia Warszawy" pisze, że "to co pokazano w programie TVN "Teraz my" dowodzi, że cała dyskusja o IV RP mogła być pozorna. Wiele wskazuje na to, że w istocie chodziło tylko i wyłącznie o władzę. O władzę za wszelką cenę. (...) PiS okazało się partią równie cyniczną co SLD. Tyle, że bardziej nieudolną".