Lewica zaproponowała gruntowną reformę ochrony zdrowia. W Sejmie zaprezentowano projekt nowej ustawy, który wprowadza zupełnie nowe podatki. Wprowadzenie nowych danin miałoby oznaczać likwidację składki zdrowotnej.

  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy do RMF24.pl

Lewica chciałaby wprowadzić dwa nowe podatki. Pierwszy z nich - zdrowotny - oznaczałby likwidację składki zdrowotnej. Stawka podatku wynosiłaby 12 proc. od podstawy PIT lub CIT.

Politycy twierdzą, że dzięki temu rozwiązaniu zarabiający najmniej będą - przy kwocie wolnej od podatku, wynoszącej 30 tys. zł - płacić miesięcznie mniej niż obecnie.

Kto według Lewicy sfinansuje służbę zdrowia, cierpiącą na chroniczny brak środków?

Koszty poniosą korporacje i firmy - ocenił na konferencji były wiceminister zdrowia, senator Wojciech Konieczny.

Drugim pomysłem jest wprowadzenie tzw. podatku tłuszczowego. To rozwiązanie, przypominające funkcjonujący dziś podatek cukrowy. Jest to danina nakładana na producentów i importerów napojów zawierających cukier oraz substancje słodzące (np. syropy glukozowo-fruktozowe, słodziki). Celem wprowadzenia tej opłaty jest ograniczenie spożycia napojów słodzonych, a tym samym walka z otyłością i chorobami dietozależnymi.

W przypadku podatku tłuszczowego podatki byłby pobierane od takich produktów jak: słone przekąski, czekolada, ciastka, czy gotowe potrawy (mrożona pizza itp.).

Czy ustawa ma szansę wejść w życie?

Przeprowadzenie reformy wydaje się dziś mało prawdopodobne. Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział, że nie podpisze żadnej ustawy podwyższającej podatki.

Oprócz tego część koalicji rządzącej postuluje rozwiązania całkowicie odwrotne niż te zaproponowane przez Lewicę. Chodzi między innymi o obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.