Najprawdopodobniej w Trybunale Konstytucyjnym zakończy się batalia o nową komisję śledczą w sprawie działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Eksperci Prawa i Sprawiedliwości analizują możliwość zaskarżenia uchwały powołującej taką komisję, autorstwa Platformy Obywatelskiej.

Co ciekawe, taka sytuacja w Sejmie to nic nowego. Jedynie kluby zamieniły się rolami. W poprzedniej kadencji to PO zaskarżyła uchwałę PiS-u w sprawie bankowej komisji śledczej.

Zarzuty Prawa i Sprawiedliwości to niemal kalka tego, co Platforma Obywatelska mówiła o komisji bankowej dwa lata temu. Nie wiadomo dokładnie, co konkretnie komisja ma badać, a po drugie, już w uchwale ferowany jest wyrok. Nie pokazuje, jakie są pytania stawiane, ale jakie są ustalenia tej komisji - twierdzi Przemysław Gosiewski z PiS.

Co ciekawe, politycy PO doskonale wiedzą, że popełniają ten sam błąd, co PiS dwa lata temu. Intencja była dobra. Tylko, że ja wiem, że intencją i dobrą wolą jest piekło wybrukowane - mówi Waldy Dzikowski. Czekamy więc na wyrok Trybunału Konstytucyjnego - dodaje.

Nowa komisja śledcza ma zająć m.in. aferą gruntową w resorcie rolnictwa i sprawą byłej posłanki PO Beaty Sawickiej.