We Wrocławiu otwarto dziś Pralnię Społecznie Odpowiedzialną. To miejsce, gdzie osoby bezdomne mogą liczyć na wypranie swoich ubrań czy koców. Miesięcznie może z niego skorzystać ponad 600 potrzebujących osób.

Pralnia działa w noclegowni przy ulicy Małachowskiego. Będzie służyć wrocławskim placówkom Towarzystwa Pomocy im Św. Brata Alberta. Będą tam prane koce, pościele, poduszki czy obrusy.

W tym momencie mamy taką przemysłową pralnicę, następnie przekładamy to do suszarni, a potem jeszcze do magla. To po prostu ułatwia pracę i pobyt naszym mieszkańcom - mówi Rafał Peroń, prezes Wrocławskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.

Pralnia jest również dostępna za darmo dla bezdomnych, mieszkających na co dzień na ulicy. Docierać do nich z informacją o istnieniu takiego miejsca będą wrocławscy streetworkerzy (osoby pracujące na ulicach, niosące pomoc bezdomnym) i pracownicy Ośrodków Pomocy Społecznej.

Czyste ubrania pomogą bezdomnym dbać o higienę, ale także lepiej funkcjonować w przestrzeni społecznej.

Niestety oceniamy inne osoby poprzez ich powierzchowność. Tak więc pierwszy rzut oka to pierwsze wrażenie. Ma to ogromne znaczenie. Kiedy ktoś widzi osobę bezdomną mającą uprane i czyste rzeczy, odbiera ją zupełnie inaczej. I ona sama czuje się lepiej. Pamiętam, jak kiedyś rozdaliśmy w naszym kole wrocławskim darmowe bilety do teatru. Poszedł tam Pan Zenek. Jaki był szczęśliwy i zadowolony. Czuł się po prostu jednym z tych ludzi, pełnoprawnym członkiem społeczeństwa - mówi Rafał Peroń.

Jak wynika z jego założeń, z wrocławskiej pralni dla bezdomnych może skorzystać w ciągu miesiąca ponad 600 osób.