Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie posła PiS Adama Hofmana. Śledczy stwierdzili, że nie ma uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez niego przestępstwa. Zawiadomienie o nieprawidłowościach w oświadczeniach majątkowych Hofmana trafiło do prokuratury z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

CBA czeka na pisemne uzasadnienie decyzji prokuratury. Od czasu złożenia zawiadomienia nie stało się nic, co zmieniłoby nasze stanowisko - powiedział rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Prokuratura nie powiedziała, że fakty ustalone przez CBA podczas kontroli nie miały miejsca - podkreślił. 

O nieprawidłowościach w oświadczeniach majątkowych posła PiS CBA zawiadomiło prokuraturę po kontroli jego oświadczeń majątkowych złożonych w latach 2007-12. Zawiadomienie dotyczyło narażenia na uszczuplenie podatku w odniesieniu do podatku małej wartości. W ustawie karno-skarbowej podatek małej wartości to podatek, który nie przekracza dwustukrotnej wartości najniższego wynagrodzenia, czyli do 320 tys. złotych

Sam Hofman wyjaśnił, że chodzi o niezapłacenie podatku od pożyczki. Według nieoficjalnych informacji dziennikarza RMF FM, chodziło o kwotę 100 tys. złotych.

Większość z tej kwoty przelał na konto Hofmana prezes miejskiej spółki Wrocław 2012 i przyjaciel Hofmana Robert Pietryszyn. W sumie od 2007 do 2010 roku pożyczył koledze 60 tys. złotych.

Z dokumentów, które dotarły do Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim wynika, że Hofman mógł otrzymać przelewy z więcej z niż jednego źródła, choć większość operacji wykonała jedna osoba.

W reakcji na zawiadomienie złożone przez CBA Hofman zawiesił członkostwo w partii i klubie parlamentarnym. Stracił także funkcję rzecznika PiS i szefa partii w okręgu konińskim.

Mastalerek: Hofman został przywrócony w prawach członka partii i klubu

W reakcji na decyzję prokuratury prezes PiS Jarosław Kaczyński przywrócił Hofmana w prawach członka partii i klubu. Jak poinformował zastępca rzecznika PiS Marcin Mastalerek, Hofman ma także wrócić na stanowisko rzecznika partii i odzyskać funkcje partyjne.

To zamyka sprawę Adama Hofmana. To jest decyzja, której się spodziewaliśmy. Jest dla nas oczywista. Adam Hofman zachował się honorowo, sam wnioskował o zawieszenie do wyjaśnienia sprawy - powiedział Mastalerek. Są partyjne procedury. To Rada Polityczna wybiera członków Komitetu Politycznego, a Komitet rzecznika prasowego PiS. To na pewno trochę potrwa. Tak jak zapowiadał prezes, jeżeli sprawa się wyjaśni, a wyjaśniła się, to Adam Hofman wróci na wszystkie funkcje, które sprawował. To jest tylko i wyłącznie kwestia czasu - dodał.

(MRod)