​Polscy śledczy uruchomili współpracę międzynarodową w celu ustalenia nadawcy i odbiorcy narkotyków, które trafiły do Polski z Ekwadoru ukryte w kartonach z bananami.

Wiemy, że narkotyki do Europy przybyły z Ekwadoru, natomiast musimy działać w wielu płaszczyznach, ustalić, kto jest nadawcą, jaką one przebyły drogę, a następnie, kto miał być odbiorcą tych narkotyków w Polsce - powiedział w rozmowie z PAP kom. Dawid Marciniak z Zespołu Prasowego Komendy Głównej Policji.

Marciniak dodał, że do tej pory w sklepach na terenie całego kraju policjantom udało się zabezpieczyć ponad 160 kilogramów narkotyków - najprawdopodobniej kokainy. Badanie, które potwierdzą rodzaj narkotyku, zostaną przeprowadzone w laboratorium. Policja, tłumacząc się dobrem śledztwa, nie informuje o lokalizacji sklepów, w których znaleziono substancję.

Pytań, które mogą się rodzić w tej materii, jest cała masa. Działamy bardzo intensywnie, ale ze względu na szeroki wymiar tej sprawy i jej wyjątkowy charakter w tej chwili nie będziemy ujawniać szczegółów sprawy. Możemy powiedzieć tylko tyle, że uruchomiliśmy współpracę międzynarodową - powiedział Marciniak.

Wcześniej media informowały, że pierwszy sklep, w którym odkryto narkotyki jest w Sokołowie Podlaskim. Duże paczki miały być ukryte między owocami, znalazła je jedna z ekspedientek. Jak informował Fakt24, paczki były "ciężkie jak cegła", niektóre z nich miały mieć naklejone logo "popularnych smartfonów".

Podobne pakunki odnaleziono w Wyszkowie w woj. mazowieckim, a także w woj. łódzkim i dolnośląskim. 102 pakunki z białym proszkiem znaleziono w pięciu sklepach jednej z sieci supermarketów w Łodzi oraz w sklepie tej samej sieci w Skierniewicach.

Wszystkie pozostałe sklepy sieci w Łodzi zostały sprawdzone, niczego nie znaleziono. Sprawdzeń dokonano również we wszystkich sklepach sieci w Skierniewicach, w jednej placówce znaleziono paczkę o wadze ponad kilograma - powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi prokurator Krzysztof Kopania. Dodał, że pakunki do sklepów trafiły z magazynu w woj. mazowieckim.

(az)