Afera wokół Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych - to powód wezwania byłego premiera Mateusza Morawieckiego przez Najwyższą Izbę Kontroli - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada.

Szef rządu z czasów PiS ma się stawić przed kontrolerami w charakterze świadka w czwartek rano.

Chodzi o wyjaśnienie wielu wątków poruszanych podczas kontroli, które wciąż budzą wątpliwości. 

Jak się dowiedział reporter RMF FM, Mateusz Morawiecki ma być konfrontowany z zebranymi dowodami, a także zeznaniami innych świadków. 

Między innymi chodzi o informacje, które podczas niedawnego przesłuchania w NIK przekazał jeden z podejrzanych w aferze, założyciel marki Red is Bad, Paweł S

Część zeznań tego świadka dała potwierdzenie dotychczasowych wstępnych ustaleń kontrolerów. Przedstawiciele izby liczą też na nowe informacje uzyskane od byłego premiera, czy wskazówki, gdzie szukać kolejnych wątków. 

Kontrola w instytucjach już się zakończyła, teraz trwa etap przesłuchań w związku z zabezpieczonymi dowodami. Nie jest wykluczone, że opinia publiczna pozna raport NIK w sprawie Agencji już w kwietniu.

Jak się dowiedzieliśmy, w związku z wezwaniem do NIK premierowi zostaną zadane także pytania dotyczące innej kontroli. Chodzi o Polski Fundusz Rozwoju.

Opracowanie: