Będą dodatkowe pieniądze dla zbuntowanych mazowieckich szpitali – to reakcja ministra zdrowia na doniesienia RMF. Zbigniew Religa obiecał, że wszystkie placówki na Mazowszu dostaną tyle samo pieniędzy, co w zeszłym roku.

Według Narodowego Funduszu Zdrowia, w kasie na przyszłoroczne kontrakty brakuje aż 150 milionów złotych. Niestety, deklaracja ministra nie oznacza, że dziura zostanie automatycznie załatana. NFZ podpisze kontrakty ze szpitalami, ale tylko na pół roku. W tym czasie placówki będą działać normalnie, zaś Zbigniew Religa będzie się starał zmienić prawo – m.in. algorytm, według którego wyliczane są sumy kontraktów.

- Ja rozumiem stanowisko szpitali. Ale w moim przekonaniu krzywda została naprawiona i finansowanie nie będzie zmniejszone - mówi Zbigniew Religa. Jego zdaniem, nie powinno być już żadnych przeszkód w zawieraniu kontraktów.

Przypomnijmy. Informowaliśmy, że mimo upływającego w środę terminu większość z 90 mazowieckich szpitali nie zdecydowała się na podpisanie kontraktów z NFZ. Powodem były zbyt małe stawki, oferowane przez Fundusz. Gdyby nie doszło do porozumienia, w marcu drzwi szpitali zamknęłyby się dla pacjentów.