Polska będzie się ubiegać w Brukseli o prawie szesnaście milionów złotych na zabezpieczenie granic przed afrykańskim pomorem świń, który rozwija się na Białorusi. Przedstawiciele władz złożyli już pierwszy wniosek w tej sprawie do Komisji Europejskiej - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Chodzi o wsparcie rzędu 6 milionów złotych.

Pieniądze z unijnej kasy mają być wydawane na badania zwierząt w Polsce, dezynfekowanie samochodów przejeżdżających przez przejścia graniczne z Białorusią, a także na działania edukacyjne - między innymi druk ulotek. Komisja miałaby - na podstawie rachunków - płacić za wydatki poniesione przez polskie służby od początku lipca. 

Polska chce też przeznaczyć 9 milionów złotych na 7 stałych stacji dezynfekcyjnych na granicach - 6 na przejściach z Białorusią i jedną na granicy z Ukrainą. Miałyby być ustawione na pasach przeznaczonych dla ciężarówek. Jak dowiedział się nasz reporter, na razie zrezygnowano z budowy ogrodzenia na granicy, które miałoby chronić przed przejściem zarażonych dzikich zwierząt. Trwa sprawdzanie, czy taka inwestycja jest w ogóle możliwa i ile mogłaby kosztować jej realizacja.

Kolejny wniosek do KE powinien zostać wysłany do połowy sierpnia. Eksperci twierdzą, że jeśli w Polsce pojawiłoby się ognisko choroby, straty dla gospodarki wyniosłyby ponad miliard euro rocznie.