3 złodziei, kradnących pieniądze z indywidualnych kont bankowych, zatrzymała policja w Małopolsce. Przestępcy wykorzystywali luki w elektronicznych zabezpieczeniach operacji internetowych.

Mężczyźni wpadli tuż po wypłaceniu kolejnej sumy.

O okradanych kontach mogliście usłyszeć w RMF już kilka miesięcy temu. Wtedy wielu klientów banków zauważyło, że z ich rachunków w niewiadomy sposób znikają spore kwoty. Okazało się, że część klientów banków, która płaciła rachunki i robiła przelewy przez internet, padła ofiarą złodziei.

Przestępcy wykorzystywali niedoskonałości w elektronicznym systemie zabezpieczeń. Najpierw zarażali komputer, przesyłając program, który uaktywniał się w chwili pojawienia się zapisanego hasła, np. nazwy banku. W tym momencie program zaczynał sczytywanie wszystkich potrzebnych danych i wysyłał je przestępcom.

Skradzione pieniądze trafiały na ich konta, jednak policjanci twierdzą, że to nie oni byli mózgiem całego procederu. Trwają poszukiwania szefów grupy.

Według szacunków policji, ofiarami internetowych złodziei padło przynajmniej kilkadziesiąt osób. Część poszkodowanych może jeszcze nie wiedzieć o stratach. To, o czym wiadomo, to łup wielkości w sumie kilkuset tysięcy złotych.