Członkowie organizacji "Greenpeace" prowadzą protest w brytyjskiej stacji radarowej. Zieloni sforsowali zasieki okalające bazę Menwith Hill, znajdującą się w hrabstwie North Yorkshire. Stację prowadzą - za zgodą rządu brytyjskiego - Amerykanie. Menwith Hill jest jednym z dwóch ośrodków radarowych w Wielkiej Brytanii, ktore mogą stać się częścią amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej.

Na teren bazy wdarło się około stu działaczy organizacji "Greenpeace". Towarzyszyła im muzyka z filmowego hitu "Mission Impossible", nadawana z megafonów. Niektórzy demonstranci przebrani byli za rakiety i nieśli transparenty z napisem: "Gwiezdne wojny, początkiem wojny". Zdaniem brytyjskiego szefa "zielonych", plany budowy antyrakietowej tarczy przedstawione przez amerykańskiego prezydenta George'a Busha są absurdalne i mogą spowodować katastrofę. Baza Menwith Hill jest jednym z najbardziej strzeżonych obiektów wojskowych w wielkiej Brytanii. Policja aresztowała wiele osób. Posłuchaj relacji naszego londyńskiego korespondenta, Bogdana Frymorgena:

Ekolodzy twierdzą, dwie bazy wojskowe na terenie Wielkiej Brytanii – właśnie Menwith Hill oraz Fylingdales - będą wykorzystane przez armię USA jako "oczy i uszy" systemu NMD. Ekolodzy mają jednak nadzieję, że rząd Toniego Blaira nie udzieli zgodny na włączenie brytyjskich baz radarowych do sieci amerykańskiego systemu obrony. Na to co stanie się w kosmosie, nie mają większego wpływu, ale jak twierdzą wygrali dzisiejszą bitwę na ziemi.

14:50