Pierwsze badania pacjentki, która trafiła do gdańskiego szpitala z objawami infekcji górnych dróg oddechowych, a wcześniej miała kontakt z łabędziami, nie wykazały obecności w jej organizmie wirusa ptasiej grypy. Testy będą jednak nadal przeprowadzane.

Na wyniki kolejnych testów trzeba będzie poczekać kilkanaście dni – mówi Andrzej

Jagodziński z sanepidu. Jednocześnie zaznacza, że ryzyko zarażenia kobiety wirusem ptasiej grypy jest znikome.

Dodajmy, że dotychczas na Pomorzu nie stwierdzono przypadku ptasiej grypy.