Po niemal dwuletnim śledztwie polska straż graniczna zlikwidowała międzynarodową grupę handlarzy żywym towarem. 42-osobowy gang przerzucał obywateli Pakistanu do krajów Europy Zachodniej.

Przerzut każdej osoby trwał kilkanaście dni. W tym czasie migranci byli przetrzymywani w nieludzkich warunkach – ujawnia jeden z oficerów operacyjnych sudeckiego oddziału straży granicznej. To były ziemianki, stare, rozlatujące się budynki oddalone od innych zabudowań. Jeżeli nie było ubikacji w pomieszczeniu, to był zakaz wychodzenia na zewnątrz. Dostawali różnego rodzaju pojemniki, gdzie załatwiali swoje potrzeby - mówi oficer.

Grupa przerzuciła 700 osób. Przemytnicy zarobili na tym procederze co najmniej 7 mln dolarów.