Cztery lata więzienia za handel żywym towarem - taki wyrok zapadł dziś przed szczecińskim sądem. Markowi K. udowodniono między innymi wywóz kobiet zza wschodniej granicy do domów publicznych na Zachodzie.

Skazany na cztery lata więzienia Marek K. był mózgiem grupy przerzutowej. Pięciokrotnie przeprowadzał ludzi przez zieloną granicę. Sąd uznał, że w trzech przypadkach doskonale wiedział gdzie trafią kobiety. Co więcej otrzymał za to pieniądze od niemieckich odbiorców. Dwa inne przerzuty dotyczyły także mężczyzn w tym obywateli Iraku i Palestyny. Handlarzowi nie udowodniono, że w tych grupach były kobiety, które potem zmuszano do prostytucji. Marek K. zawsze wynajmował kobietom mieszkania w Szczecinie. Kilka tygodni mieszkały w Polsce a później po znalezieniu nabywców Polak sprzedawał je do Niemiec.

Pozostałych dwóch mężczyzn sąd skazał jedynie za pomoc w organizowaniu przerzutów i skazał ich na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Samochodami przewozili do Niemiec ubrania cudzoziemców, a ponadto: "W Polsce nie byli karani sądownie, cieszą się dobrymi opiniami i to wszystko biorąc pod uwagę sąd uznał, że oskarżeni rokują, że w przyszłości nie popełnią podobnych w szczególności przestępstw". Wszyscy skazani zapłacą dodatkowo grzywnę od 4 do 6 tysięcy złotych. Skazanym zaliczono na poczet kary odsiadkę w niemieckich aresztach, gdyż właśnie w Niemczech ich zatrzymano. Niemiecki sąd skazał ich na kary po dziesięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Materiały przekazane z Niemiec stały się podstawą do wszczęcia przeciwko nim postępowania karnego również w Polsce.

06:55