Fala aresztowań islamskich fundamentalistów we Francji. Antyterroryści i funkcjonariusze brygady kryminalnej zatrzymali sześć osób podejrzanych o współorganizowanie w ubiegłym roku nieudanego zamachu bombowego na samolot lecący z Paryża do Miami. Niedoszłym zamachowcem był Brytyjczyk Richard Reid, który ukrył ładunki wybuchowe w butach.

Paryska prokuratura sugeruje, że udało się jej już całkowicie rozpracować terrorystyczną bojówkę, do której należał Reid. Mówi o zamknięciu rozdziału związanego z nieudanym zamachem na samolot linii lotniczych American Airlines w grudniu ubiegłego roku.

W czasie serii rewizji w dwóch paryskich meczetach, w jednej z pakistańskich restauracji i w mieszkaniach prywatnych odkryto miedzy innymi podrabiane paszporty, spore sumy pieniędzy w gotówce oraz materiały propagandowe islamskich fundamentalistów z Pakistanu.

Wśród aresztowanych znalazło się m.in. dwóch immamów, czyli muzułmańskich duchownych. Od piatku aresztowano we Francji w sumie aż 17 islamskich ekstermistów, w tym dwóch, którzy przedstawiani są przez prokuraturę jako grube ryby al-Qaedy, czyli terrorystycznej organizacji Osamy bin Ladena. Podejrzewa się ich o współorganizowanie niedoszłych zamachów terrorystycznych w Strasburgu i w londyńskim metrze.

Foto: Archiwum RMF

16:25