Dożywocia dla 25-letniego Artura N., zabójcy 4-latka domaga się prokuratura. Mężczyzna oskarżony jest o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem syna swojej konkubiny. Takiej samej kary zażądał dla matki chłopca, Joanny M., której postawiono zarzut nakłaniania do zabójstwa syna.

Według prokuratury, do zbrodni doszło na początku marca. Na ciele chłopca widoczne były ślady wielomiesięcznego okrutnego znęcania się.

Obrońca mężczyzny nie zgodził się z zarzutem zabójstwa - chce

uznania go winnym znęcania się, którego skutkiem była śmierć dziecka. Joanna M. nie przyznała się do zbrodni, jej adwokat

chce uniewinnienia. Wyrok ma zapaść 28 grudnia.