Czas pójść grecką drogą i Macie kule dla młodzieży a pieniądze dla bankierów. Takie transparenty przynieśli przed grecką ambasadę w Warszawie demonstranci solidaryzujący się z protestującymi w Atenach. Demonstrację zorganizowały Polska Partia Pracy, Sierpień 80 i Pracownicza Demokracja.

Zamieszki w Grecji rozpoczęły się 6 grudnia po tym, gdy od policyjnej kuli zginął 15-letni chłopiec. Jego śmierć zamieniła kontestację studentów w Atenach przeciw reformie szkolnictwa wyższego w gwałtowne demonstracje i regularne walki z policją.

Do studentów dołączyli profesorowie, anarchiści i przedstawiciele lewicowych organizacji. Starcia rozlały się na cały kraj, aż po turystyczną wyspę Korfu na południu, a 10 grudnia odbył się masowy strajk generalny na ulicach greckich miast.