Od kwietnia reaktor badawczy MARIA w Świerku pozostaje wyłączony. Państwowa Agencja Atomistyki nie wydała jeszcze nowego zezwolenia na jego eksploatację, wskazując na braki w dokumentacji dotyczącej bezpieczeństwa i zarządzania starzeniem obiektu.
- Reaktor MARIA jest kluczowym elementem polskiej infrastruktury badawczej i przemysłowej, wykorzystywanym m.in. do produkcji izotopów medycznych oraz prowadzenia badań nad bezpieczeństwem reaktorów.
- Pełne wznowienie działalności reaktora zależy od spełnienia wszystkich wymogów bezpieczeństwa i tempa uzupełniania dokumentacji.
- Dotychczasowe zezwolenie na eksploatację reaktora badawczego MARIA wygasło 31 marca 2025 roku, a nowa licencja nie została jeszcze wydana przez Państwową Agencję Atomistyki (PAA).
31 marca 2025 roku wygasło dotychczasowe zezwolenie na eksploatację reaktora badawczego MARIA, działającego w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Świerku. Od tego czasu reaktor pozostaje wyłączony, ponieważ Państwowa Agencja Atomistyki (PAA) nie przyznała jeszcze nowego pozwolenia. Główne zastrzeżenia dozoru jądrowego dotyczą analiz bezpieczeństwa, warunków eksploatacyjnych oraz programu zarządzania starzeniem reaktora.
Jak informują przedstawiciele PAA, prezes Agencji może wydać zezwolenie na działalność obiektu jądrowego tylko wtedy, gdy wnioskodawca wykaże spełnienie wszystkich wymagań związanych z bezpieczeństwem jądrowym, ochroną radiologiczną i fizyczną. "Nie można wydać zezwolenia, jeśli jakiekolwiek normy nie są spełnione. NCBJ regularnie uzupełnia dokumentację i dostarcza niezbędne wyjaśnienia" - podkreślają przedstawiciele PAA.
Do tej pory Agencja wystosowała do NCBJ 11 wezwań o uzupełnienie dokumentacji, zawierających kilkaset uwag. Wciąż kilkadziesiąt z nich pozostaje do wyjaśnienia. Proces opiniowania dotyczy m.in. dokumentacji związanej ze strefami planowania awaryjnego. Po uzupełnieniu tych dokumentów, zostały one przekazane do opinii wojewody mazowieckiego oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji. Po uzyskaniu pozytywnych opinii, prezes PAA zatwierdzi strefy planowania awaryjnego.
Obecnie główne zastrzeżenia PAA dotyczą trzech obszarów: analiz bezpieczeństwa, propozycji limitów i warunków eksploatacyjnych, programu zarządzania starzeniem reaktora.
Analizy bezpieczeństwa mają wykazać, że zastosowane rozwiązania techniczne i organizacyjne zapobiegają rozwojowi potencjalnych awarii, a ewentualne skutki dla zdrowia ludzi i środowiska są ograniczone do minimum. Limity i warunki eksploatacyjne określają graniczne wartości parametrów pracy reaktora oraz wymagania dotyczące obsady i wydajności urządzeń. Program zarządzania starzeniem pozwala kontrolować zużycie kluczowych elementów reaktora, by wymieniać lub naprawiać je przed wystąpieniem awarii.
"Przy wykorzystaniu energii atomowej i promieniowania jonizującego kierujemy się podstawową zasadą: priorytetem jest bezpieczeństwo" - podkreślają przedstawiciele PAA. Dodają, że bezpieczeństwo jest ważniejsze niż kwestie ekonomiczne czy badawcze.
Narodowe Centrum Badań Jądrowych złożyło wniosek o wydanie nowego zezwolenia w sierpniu 2024 roku, jednak nie był on kompletny. Prezes PAA wezwał NCBJ do usunięcia braków formalnych. Zgodnie z przepisami, prezes PAA ma 6 miesięcy na wydanie decyzji od momentu otrzymania kompletnego wniosku, jednak termin ten jest wstrzymywany w przypadku konieczności uzupełnień lub wyjaśnień.
Na razie nie wiadomo, kiedy reaktor MARIA wznowi działalność. Wszystko zależy od tempa uzupełniania dokumentacji i spełnienia wszystkich wymagań bezpieczeństwa.
Reaktor MARIA to jedyny czynny reaktor jądrowy w Polsce, wykorzystywany do celów badawczych, produkcji izotopów medycznych oraz testowania materiałów i paliw jądrowych. Znajduje się w Narodowym Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) w Świerku pod Warszawą. Jest kluczowym elementem polskiej infrastruktury naukowej i przemysłowej. Dzięki niemu Polska jest jednym z ważniejszych producentów izotopów medycznych w Europie. Reaktor służy także do prowadzenia badań nad bezpieczeństwem reaktorów jądrowych oraz rozwojem nowych technologii.


