Prokuratura Krajowa nie zgadza się na wyłączenie 12 sędziów Trybunału Stanu ze sprawy uchylenia immunitetu Małgorzaty Manowskiej. To dalszy ciąg sporu z Trybunałem, który w piątek podjął decyzję uniemożliwiającą rozpatrzenie wniosku o uchylenie immunitetu Manowskiej ze względu na niewystarczającą liczbę sędziów. Prokuratura uznała decyzję TS za absurdalną.
Prokuratura stwierdza, że "absurdalne" było zastosowanie przepisu Kodeksu postępowania karnego, który zabrania orzekania w sprawie sędziom, którzy zostali w niej przesłuchani.
Tak było ze sprawą kierującej Trybunałem Małgorzaty Manowskiej, ale użycie tego przepisu uniemożliwia ocenę samego wniosku o uchylenie immunitetu.
Trybunał Stanu jest specjalnym sądem, który nie może przekazać sprawy immunitetu innemu sądowi.
Decyzja o wyłączeniu 12 z 19 sędziów przyczyniłaby się - według PK - do trwałej utraty zdolności Trybunału do spełniania swoich obowiązków i byłaby rażąco sprzeczna z przepisami.
Rzecznik Prokuratury Krajowej stwierdza w komunikacie, że "w postępowaniu przed Trybunałem Stanu przepisy Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio, a nie wprost (art. 18 ust. 2 ustawy o Trybunale Stanu)". To oznacza, że przepisy stosuje się w takim zakresie, w jakim nie są one sprzeczne z celami i specyfiką postępowania przed Trybunałem Stanu.
PK informuje, że według niej nie ma żadnych podstaw merytorycznych do "wyłączenia członków Trybunału Stanu od rozpoznania wniosku o uchylenie immunitetu Małgorzaty Manowskiej". W komunikacie przekazano, że 3 września 2025 roku "prokuratorzy z Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej stawią się na wyznaczone posiedzenie Trybunału Stanu w przedmiocie wniosku o uchylenie immunitetu, by wziąć w nim udział".


