Stany Zjednoczone nie planują napaści na Iran – oświadczył prezydent Bush w wywiadzie dla telewizji Rossija. Amerykański prezydent przypomniał, że zanim doszło do ataku na Irak, najpierw wyczerpane zostały wszelkie drogi dyplomatyczne.

Ludzie lubią snuć domysły o naszych planach wojennych. Odpowiem na to tak - są to bezpodstawne przypuszczenia - przekonywał amerykański przywódca.

Od kilkunastu dni utrzymuje się wysokie napięcie na linii Waszyngton - Teheran. Członkowie amerykańskiej administracji oskarżają Iran o udzielanie schronienia terrorystom z al.-Qaedy oraz o prowadzenie tajnego programu zbrojeń jądrowych.

Strona irańska konsekwentnie odrzuca te oskarżenia.

Według niektórych mediów zza Oceanu „jastrzębie” z otoczenia Busha chcą zdestabilizować rząd w Iranie, by doprowadzić do wybuchu powstania przeciwko władzy ajatollahów. Eksperci ostrzegają jednak, że efekt tego może być zupełnie inny od zamierzonego.

Foto Archiwum RMF

07:45