Pojawia się coraz więcej różnorodnych doniesień na temat rzekomych planów ataku USA na Iran. Dziś rosyjska „Niezawisimaja Gazeta”, powołując się na anonimowe źródła dyplomatyczne, napisała, że Waszyngton ma już projekt takiej inwazji; stworzył nawet koalicje krajów, które będą mu w tym pomagać.

Obalenie reżimu irańskich ajatollahów to rzecz postanowiona, twierdzą dziennikarze rosyjskiej gazety. Amerykańskie bazy, z których ma wyruszyć korpus ekspedycyjny do Iranu, mają być rozmieszczone - zdaniem „Niezawisimej Gazety” – nie tylko w Iraku, ale także w Azerbejdżanie, graniczącym z Iranem od północy, oraz w Gruzji. Co więcej – jak dodaje gazeta - władze w Baku już wyraziły na to zgodę.

Władze w Teheranie w odpowiedzi stwierdziły, że w takiej sytuacji nie wykluczają ataku prewencyjnego.

Na razie jednak nie ma ustalonej daty ewentualnego ataku, nie wiadomo także, czy opublikowane rewelacje w „Niezawisimej Gaziecie” są prawdziwe. Dodajmy, że gazeta nie ma dobrej opinii; jej dziennikarze często wymyślają sensacyjne materiały, powołując się przy tym na oficjalne źródła.

I tak na przykład na początku wojny z Irakiem, gazeta napisał, że Moskwa chce wysadzić kilkuset żołnierzy piechoty morskiej w Iraku i zająć kilka wież wiertniczych. Była to kaczka dziennikarska...

Faktem jest jednak, że w ostatnich tygodniach nasiliły się naciski Waszyngtonu na Teheran - począwszy od oskarżeń o ukrywanie członków al-Qaedy - terrorystycznej siatki Osamy bin Ladena, przez ostrzeżenia przed realizacją ambicji nuklearnych Iranu, po przestrogę, by Teheran nie próbował wykorzystywać swych wpływów wśród irackich szyitów, zwłaszcza w momencie, gdy tworzony jest nowy iracki rząd.

Foto: Archiwum RMF

15:30