W przyszłym roku zacznie się budowa polskiej części amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej - ogłasza „Rzeczpospolita”. Według gazety, w styczniu USA złożą nam w tej sprawie ofertę.

Stany Zjednoczone zaproponują założenie na terenie Polski bazy składającej się z dziesięciu wyrzutni rakietowych. Czechom mają zaoferować budowę współpracującego z bazą radaru, który będzie śledzić ewentualne pociski wystrzelone w kierunku Ameryki i Europy z Bliskiego Wschodu. Amerykanie zamierzają podzielić ofertę na dwie części, aby nie zniechęcać żadnego z sojuszników.

W dokumencie dla szefa Pentagonu nie ma jednak mowy o systemie obrony przeciwlotniczej, który zabezpieczałby bazę, a także znaczną część terytorium Polski przed atakiem z powietrza sąsiadów zza wschodniej granicy. Tego systemu od miesięcy domagają się polskie władze za zgodę na budowę bazy w naszym kraju. Wg MON, Polska oczekuje od Amerykanów zainstalowania w naszym kraju systemu obrony przeciwlotniczej PAC-3, tzw. patriotów. Amerykanie są temu niechętni.