Zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkich obrażeń ciała zagrażających życiu usłyszy mężczyzna podejrzewany o zranienie nożem byłego prezydenta Siedlec – dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM. Dejan S. ma być przesłuchany około godz. 15.

Podczas przeszukania pomieszczeń, w których Dejan S. przebywał przed zatrzymaniem, śledczy znaleźli torbę, a w niej nóż. Tym ostrzem najpewniej ranił Wojciecha Kudelskiego.

Śledczy mają tez zapis kamer monitoringu, z zarejestrowanym samochodem, którym napastnik uciekł tuż po ataku - potwierdzono, że ostatnim użytkownikiem pojazdu był właśnie Dejan S.

Mężczyzna ma być przesłuchany po południu, natomiast w południe śledczy będą w szpitalu u ranionego samorządowca. Lekarze zgodzili się już na jego przesłuchanie. 

Stabilny stan Kudelskiego

Samorządowiec przespał spokojnie noc, a lekarze oceniają, że jego stan już się ustabilizował. Wciąż jest jednak na sali pooperacyjnej.

Musimy pamiętać, że w tej pierwszej dobie pooperacyjnej takie intensywne monitorowanie zapobiega powikłaniom czy następstwom, które mogą być również zagrożeniem dla zdrowia i życia pacjenta - mówi RMF FM doktor Mariusz Mioduski.

Nie jest wykluczone, że jeszcze dziś Wojciech Kudelski zostanie przeniesiony na oddział chirurgii ogólnej. Ze szpitala wyjdzie najwcześniej na początku przyszłego tygodnia.

Szokujący atak

Do ataku doszło w poniedziałek rano w pobliżu domu Kudelskiego. Mężczyzna z nożem zaczaił się w bramie budynku i zaatakował samorządowca. Następnie wsiadł do samochodu i uciekł z miejsca zdarzenia.

Po godz. 13 policja zatrzymała 38-letniego Dejana S. Mężczyzna pracował na budowie. W trakcie zatrzymania miał mówić funkcjonariuszom "i tak mi nic nie zrobicie".

Według naszych informacji atak nie był motywowany politycznie. Dejan S. miał nie zgadzać się z decyzją Kudelskiego dot. kamienicy, w której mieszkał 38-latek. 

Opracowanie: