Premier Kazimierz Marcinkiewicz wbrew Ministerstwu Finansów i swoim doradcom, nie zgodził się na powrót do wyższych stawek podatkowych na paliwo. Budżet nie zyska ponad miliarda złotych. Brakujący miliard ma zostać po lepszym wykorzystaniu unijnych pieniędzy.

Będziemy szybciej budować drogi, autostrady i mieszkania a każda złotówka wydana na materiały budowlane przyniesie budżetowi dodatkowe pieniądze w postaci zapłaconego podatku VAT.

Według premiera do państwowego skarbca wpłynie ponad miliard złotych. Ten radosny optymizm zadziwia, bowiem w przyszłym roku, żeby uzyskać takie dochody z VAT-u firmy budujące mieszkania czy autostrady musiałyby kupić materiały za prawie 6 miliardów złotych i to za pieniądze unijne. Premier zapomniał chyba jednak, że wykorzystanie tych funduszy jest w tej chwili kilkuprocentowe.