Stu polskich żołnierzy nadal stacjonuje w bazie Bagram w Afganistanie. W związku z wydarzeniami w Iraku, sytuacja w Afganistanie zeszła na plan dalszy, a przecież ciągle jest tam bardzo niebezpiecznie.

To najbardziej zaminowany kraj na świecie. W afgańskiej ziemi jest jeszcze ukrytych 10 milionów min. Polscy żołnierze stacjonujący w Afganistanie to głównie saperzy. Rozmawiał z nimi specjalny wysłannik RMF Jan Mikruta:

Rozpoczynający się za tydzień w tureckim Stambule szczyt NATO ma przyjąć deklarację o wysłaniu dodatkowych żołnierzy i sprzętu do Afganistanu, ale w dalszym ciągu to nie wystarczy, aby zapewnić państwu bezpieczeństwo.

Po pierwsze, kraje europejskie są bardzo ostrożne, bo w przeszłości w górzystym Afganistanie wiele armii w tym brytyjska, czy radziecka nic nie zdziałały. Chcą więc jedynie wspomagać władze prezydenta Karzaja. Po drugie, utrzymanie wojsk w Afganistanie jest bardzo kosztowne - ze względu na klimat, odległości i góry Hindukusz. Po trzecie, Afganistan jest daleko od Europy, a co więcej, nie ma wielkiej presji opinii publicznej i mediów na stabilizację tego kraju - odwrotnie niż to było podczas wojny w Bośni i Kosowie, czy teraz w Iraku.