Niebezpieczny wirus, który może mieć wpływ na wysokość płaconego rachunku atakuje telefony komórkowe w Europie Zachodniej. Coraz częściej skarżą się na niego mieszkańcy Niemiec.

W komórce instaluje się program, który automatycznie przekierunkowuje wszystkie rozmowy do drugiego operatora. Ktoś kto chce zadzwonić np. do domu nieświadomie wykręca numer pośrednika np. na Wyspach Polinezyjskich. Tamtejszy operator z kolei za kilkukrotnie wyższą cenę łączy posiadacza telefonu z żądanym numerem.

Specjaliści radzą, aby szczególnie osoby, które wybierają się na wakacje wyłączały w komórce podczerwień lub Blue Tooth, ponieważ tą drogą właśnie zarażają się komórki.