Właściciele telefonów komórkowych uważnie sprawdzają, kto do nich dzwoni, zanim odbiorą telefon. A wszystko przez plotkę, która w ostatnich dniach objęła całą handlową stolicę Nigerii - Lagos.

Plotka głosi, że istnieją tzw. zabójcze numery. Jeśli ktoś odbierze rozmowę z takiego numeru, natychmiast umrze. Listę feralnych numerów ma już niemal każdy posiadacz komórki.

Na nic zdają się zapewnienia operatorów sieci komórkowych, że nie można umrzeć tylko dlatego, że odebrało się telefon. Przesądni Nigeryjczycy i tak wiedzą swoje. Kilka lat temu zamieszanie wywołała równie absurdalna plotka głosząca, że podawanie rąk na powitanie, czy pożegnanie może sprawić, że znikną organy płciowe.