Kolejny pijany policjant autorem wypadku, tym razem w Tychach na Śląsku. Jedna osoba jest ranna. W czwartek pijany komendant komisariatu w Lublinie staranował swoim prywatnym samochodem radiowóz.

Mężczyzna jest w bardzo ciężkim stanie. Zaraz po wypadku z licznymi złamaniami trafił do szpitala. Do tragedii doszło o 4.00 nad ranem. Policjant, który nie był na służbie, jechał samochodem osobowym. W pobliżu jednego z przejść dla pieszych potrącił mężczyznę.

Świadkowie zdarzenia wezwali policjantów. Ci, najpierw szybko ustalili, że sprawca to też policjant i na dodatek nietrzeźwy: Starszy posterunkowy miał w wydychanym powietrzu ponad 0,5 promila alkoholu. Zostal zatrzymany. Teraz oprócz wydalenia z policji, czeka go sąd.

Czyżby policyjna czarna seria? Kilka dni temu w Zabrzu pijany policjant doprowadził do zderzenia swojego samochodu z karetką pogotowia. Przewożony karetką pacjent zmarł.