Spadolotniarze latający nad górą Skrzyczne w Szczyrku w pewnym momencie zderzyli się i z wysokości około 25 metrów runęli na ziemię. Jeden z mężczyzn ma połamane nogi, drugi doznał poważnego urazu kręgosłupa. Obydwóch spadolotniarzy do szpitala odtransportował śmigłowiec. Do wypadku doszło najprawdopodobniej przez nieostrożność obu mężczyzn.

Jan Łaciak, dyżurny ratownik beskidzkiej grupy GOPR powiedział RMF, że każdego dnia w rejonie Skrzycznego lata nawet kilkudziesięciu paralotniarzy. Skrzyczne to jest taka góra, z której korzysta wielu spadolotniarzy, bo na szczyt bardzo szybko można wjechać wyciągiem krzesełkowym. W powietrzu czasami jest 30, 40 spadolotniarzy i to stwarza ogromne niebezpieczeństwo zderzenia się. Zwłaszcza przy takim, jak dzisiaj silnym wietrze: może się złożyć spadochron, lub można się zderzyć.

Foto: Archiwum RMF

23:10