Stołeczny sąd zdecydował o areszcie dla 30-letniego Roberta O., sprawcy wczorajszego fałszywego alarmu bombowego w stolicy. Mężczyźnie, który mailem rozsyłał informację o podłożeniu ładunku chemicznego, grozi do ośmiu lat więzienia.

Mężczyźnie postawiono zarzut usiłowania spowodowania zagrożenia dla wielu osób oraz doprowadzenia do paniki w centrum miasta. Roberta O., bezrobotnego z powiatu nowodworskiego, zatrzymano jeszcze w czwartek.

Podczas wczorajszej akcji nie znaleziono żadnego ładunku. Jednak w związku z policyjną blokadą przez kilka godzin centrum Warszawy było całkowicie sparaliżowane, a na okolicznych ulicach tworzyły się korki.