Nielegalne, rodzinne interesy jednego ze śląskich baronów paliwowych. Funkcjonariusze ABW zatrzymali żonę i dwóch kuzynów Henryka M., który podejrzewany jest o wielomilionowe oszustwa paliwowe.

Żonie i kuzynom barona zarzucono m.in. pranie brudnych pieniędzy, tworzenie fikcyjnych firm, niszczenie dokumentów i dysków komputerowych oraz działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Akcję związaną z ich zatrzymaniem prowadzono w 20 miejscach.

Śledztwo przeciwko Henrykowi M. toczy się już od 3 lat. Obecnie na Śląsku policja zajmuje się 17 sprawami związanymi z handlem nielegalnym paliwem. Z około 200 zatrzymanych w tej sprawie osób blisko połowa siedzi w aresztach.

W większości przypadków śląscy oszuści paliwowi działali w osobnych grupach. Choć przestępcy bazy mieli na Śląsku, to działali w całym kraju. Oszuści sprzedali do tej pory 100 mln litrów nielegalnie wyprodukowanego paliwa. Skarb Państwa stracił na tym ponad 150 milionów złotych.

Największe - jak na razie - paliwowe śledztwo w kraju prowadzone jest przez prokuraturę w Krakowie. Jedną z podejrzanych osób jest były szef śląskich policjantów.