Prawie 300 słupków (jeden na dziesięciu mieszkańców) postawiono w Myszyniecu, 30 km od Ostrołęki. Wg Generalnej Dyrekcji Dróg słupki mają uniemożliwić kierowcom parkowanie na chodnikach. Ale czy tylko...

I choć pomysł może i dobry, gorzej z wykonaniem. Metalowe, czarno-żółte słupki stoją bowiem wszędzie, na środku chodnika, na trawnikach, przy wejściach do sklepów. Kto to wymyślił taką głupotę? - zastanawiają się mieszkańcy. One tylko przeszkadzają. Chyba nie mieli na co pieniędzy wydać.

A pieniędzy wydano niemało - pół miliona za wymalowanie pasów oraz ustawienie znaków i słupków. Ile kosztowały same słupki, tego nie wiadomo.