Prawie 2000 osób przyszło na lotnisko Skniłów pod Lwowem, aby wziąć udział w żałobnej mszy ku pamięci ofiar sobotniej katastrofy samolotu Su-27. Poniedziałek jest na Ukrainie dniem żałoby. Ujawniono pierwsze informacje z przesłuchania pilotów myśliwca. Wojskowi powiedzieli m.in. że otrzymana przez nich mapa miała poważne błędy, w wyniku czego samolot odchylił się od planowanej linii lotu.

Mszę odprawiono też między innymi w greko-katolickim kościele świętego Mikołaja w Kijowie. Ksiądz mówił w kazaniu o katastrofalnym stanie sił zbrojnych Ukrainy, a także o brawurze ludzi, którzy przeceniają swoje siły. Dziś odbywają się pierwsze pogrzeby ofiar. Do tej pory zidentyfikowano ciała 76 z 86 zmarłych.

Pojawiły się też pierwsze informacje z przesłuchania pilotów myśliwca. Wojskowi powiedzieli m.in., że obsługa naziemna zamiast czterech ton paliwa zatankowała sześć, że nie była to ta sama maszyna, na której odbywali loty treningowe, a także, że otrzymana przez nich mapa topografii terenu miała poważne błędy, w wyniku czego samolot odchylił się od planowanej linii lotu. Aby nie zaostrzać i tak napiętej sytuacji we Lwowie władze zdecydowały się przewieźć pilotów do Winnicy.

foto RMF

16:30