Coraz dotkliwsze mrozy dokuczają przede wszystkim osobom bez dachu nad głową – blisko co trzecia ofiara zimna to bezdomny. Czy mają oni szansę na przetrwanie tej zimy? Zgodnie z prawem bezdomnym w Polsce należy się ciepły posiłek, odzież i nocleg. Za realizację tych zadań odpowiadają samorządy. Czy każdy potrzebujący może liczyć na ich pomoc? Sprawdziliśmy to na przykładzie Wielkopolski.

Najgorzej jest w samym Poznaniu, bowiem do stolicy Wielkopolski zjeżdża najwięcej bezdomnych. Już od dłuższego czasu wszystkie noclegownie są przepełnione. W niektórych z nich ludzie nocują na każdym, wolnym skrawku podłogi. Część pozostaje na dworcu kolejowym, gdzie fundacja „Barka” dowozi ciepłe posiłki. W dużym mieście jest więcej możliwości, jednak jak zapewnia Grażyna Cudak, rzecznik wojewody wielkopolskiego, bezdomny, który trafi do małej miejscowości też powinien otrzymać pomoc - każdy przedstawiciel władzy jest do takiej pomocy zobowiązany: „Służby, które tam są na miejscu powinny sprawdzić, gdzie jest miejsce. Dać bilet kredytowy na dojazd do noclegowni. Jeżeli jest już ciemno, to przecież nawet domy pomocy społecznej otwierają swoje podwoje i powinno się znaleźć miejsce, chociażby siedzące, żeby tą najgorszą noc przetrzymać, by nikt nie wyszedł i nie zamarzł po drodze” – mówi RMF rzecznik wojewody. W Poznaniu działa też bezpłatna infolinia: 987 pod którą można dowiedzieć się o wolnych miejscach w województwie. Wojewoda wielkopolski przeznaczył też dzisiaj dodatkowe 70 tysięcy złotych na pomoc dla bezdomnych. Pieniądze mają wystarczyć na bieżące potrzeby.

Bezdomni - nie tylko polski problem

foto RMF

14:05