Zmarło jedno z pięcioraczków, które urodziły się w sobotę w Klinice Neonatologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Dziewczynka miała wadę wrodzoną układu krążenia. Pozostałe dzieci nadal znajdują się pod opieką lekarzy.

Na razie trudno oceniać szanse na przeżycie pozostałej czwórki noworodków – mówił dziennikarzom prof. Ryszard Lauterbach, kierownik kliniki. Za dwa tygodnie będziemy mogli powiedzieć coś więcej.

Pięcioraczki urodziły się w 25. tygodniu ciąży, ważyły od 550 do 770 gramów. Zaraz po porodzie trafiły do specjalistycznych inkubatorów. Klinika skorzystała z pomocy firm sprzedających sprzęt medyczny, które wypożyczyły część brakującego sprzętu na potrzeby pięcioraczków.

Pięcioraczki przychodzą na świat bardzo rzadko – raz na 54 mln porodów. Czworaczki raz na 614 000, trojaczki raz na 7 200 ciąż. Jedna ciąża na 80 to ciąża bliźniacza.

14:05