Homoseksualizm, rozpowszechnianie pornografii dziecięcej oraz pranie brudnych pieniędzy to skandale, które w tym roku dotknęły także hiszpański Kościół katolicki. Żadna ze spraw nie została jeszcze zamknięta.

W żadnej też najwyżsi przedstawiciele Kościoła nie zajęli oficjalnego stanowiska. Pierwszą aferą była Heskartera – bankructwo spółki maklerskiej, która służyła za pralnię brudnych pieniędzy. Okazało się, że ich klientami były dwa hiszpańskie arcybiskupstwa. Do dziś nie wyjaśniono skąd pochodziły kościelne pieniądze. Po nich przyszła sprawa księdza Jose Mantero. Jego zdjęcie zdobi ostatni numer gejowskiego miesięcznika „Zero”. Ksiądz nie tylko przyznał się do homoseksualizmu, ale wyjawił, że nie przestrzega celibatu. Kilka dni później policja znalazła w komputerze innego wikarego, pokaźne archiwum pornograficznych zdjęć dzieci. Jak się okazało ksiądz użyczał swojego komputera, aby przekazywać fotografie dalej.

07:15