Hiszpanie nie znają śmigusa dyngusa. Dzisiaj, w Wielkanocny Poniedziałek mieszkańcy Barcelony obdarowują się tak zwanymi Monas de Pasqua - ciastami udekorowanymi czekoladowymi figurkami. Jedna z barcelońskich cukierni poszła na całość i skonstruowała czekoladowy obelisk, na którym klienci metalowym rylcem mogą wypisywać pacyfistyczne hasła.

Obelisk ma ponad 6 m kw. powierzchni i waży prawie 300 kilogramów. Został podzielony na kwadraty. Wszyscy, którzy chcą, mogą w nie wpisywać dedykacje związane z pokojem. Jedni życzą sobie świata bez wojen, inni rysują gołąbki labo słoneczka. Dzieci najczęściej piszą po prostu „pokój”.

Hasła będzie można wpisywać do wieczora, później obelisk zostanie przewieziony do barcelońskiego muzeum czekolady.

Do wieczora będzie też można kupować czekoladowe figury. W tym roku najmodniejsze są samochody, telefony komórkowe, a po sobotnim meczu Barcelona-Real Madryt, również statuetki z barwami barcelońskiej drużyny.

14:20