Hiszpański zakład karny Torredondo jest pierwszym, w którym osadzeni korzystają z komputera i surfują po Internecie. W więzieniu zainstalowano 20 komputerów. Aby z nich korzystać, trzeba się najpierw wykazać dobrym zachowaniem.

Najpierw wszyscy przyswajają sobie podstawy – jak się włącza i wyłącza komputer, do czego służy myszka. Potem, krok po kroku uczą się pisania prostych tekstów. Ostatni etap – to korzystanie z Internetu.

Każdy dopuszczony do nauki ma własne konto i może wysyłać e-maile. Więźniowie mogą się też uczyć – kilku z nich kończy właśnie kurs prowadzenia samochodu; inni wybrali angielski.

Władze zakładu twierdzą, że od kiedy wprowadzono Internet rzadziej dochodzi do sporów; więźniowie są też spokojniejsi, bo dostają listy od bliskich. Ponadto – przekonują władze –po wyjściu na wolność z umiejętnością obsługi komputera łatwiej będzie im znaleźć pracę.